Koniczynowe smakołyki, pszczoły i trzmiele

25 lipca 2022

Koniczynowe smakołyki, pszczoły i trzmiele

Czy widząc koniczynę też zatrzymujecie się, bo może wśród tych listków czai się ta jedna czterolistna, której znalezienie zapewni Wam szczęście? Przy koniczynie warto zatrzymać się także ze względów fitoterapeutycznych, bo to bardzo pożyteczne ziółko. I nie mam tu na myśli tylko koniczyny czerwonej, która ostatnio cieszy się c popularnością.  Przypomnijmy, że koniczyna czerwona pomaga radzić sobie z objawami menopauzy: uderzeniami gorąca, poceniem się, niepokojem i drażliwością. Ponadto wspiera układ krążenia, zwiększa elastyczność i wytrzymałość naczyń krwionośnych. Inne gatunki koniczyny również znajdują zastosowanie w fitoterapii, jednak warto nauczyć się rozpoznawać je, gdyż wśród nich są takie, które są bardzo rzadkie, a nawet zagrożone wyginięciem. Wśród leczniczych znajdziecie na przykład koniczynę białą, polną, białoróżową…

Pewną ciekawostką jest fakt, że koniczyny czerwonej nie mogą zapylić pszczoły. Według legendy pszczoły, znane ze swej pracowitości nie mogły usiedzieć w niedziele w swych ulach. Marniały i nie radziły sobie z brakiem zajęcia. Utargowały wobec tego sobie przywilej pracy w święta, pod warunkiem, że wyrzekną się zbierania nektaru z najbardziej smacznej dla nich koniczyny czerwonej. Od tego czasu wyłącznie trzmiele mogły dobrać się do tego smakołyku. W rzeczywistości do powstania owocu koniczyny czerwonej niezbędne jest zapylenie krzyżowe, którego dokonać mogą tylko o długim aparacie gębowym, a takim dysponują przede wszystkim trzmiele. Zdarza się jednak, że i inne owady mają chrapkę na smaczny nektar – wygryzają wówczas z boku korony otwór i w ten sposób dobierają się do tego smakołyku. Jednak wówczas nie następuje zapylenie. Oczywiście – trzmiele dobierają się także do innych gatunków koniczyn, a ich akrobacje, że względu na ich wielkość czasem wyglądają dla nas dość zabawnie.

#koniczyna #koniczynaczerwona #koniczynanamenopauzę, #Trifolium #Trifoliumpratens

koni