Probiotyki a prebiotyki – co je łączy?
17 marca 2020
Tekst: Beata Woźniak
Znajdują się w żywności, można je też kupić w postaci kapsułek, w formie płynnej lub proszku w saszetkach. Probiotyki i prebiotyki odgrywają ważną rolę w prawidłowej pracy układu pokarmowego, ale nie tylko. Ich wzajemne zależności i prawidłowy poziom w organizmie mogą być kluczowe dla zachowania zdrowia.
Każdego dnia nosimy w sobie ok. 1,5-2 kg bakterii, a liczba bytujących w naszym organizmie mikrobów może przekraczać liczbę komórek, z których składa się nasze ciało. Terminem mikrobiota określa się najczęściej wszystkie drobnoustroje zasiedlające organizm człowieka oraz ich geny. U danej osoby dominuje ok. 150–170 gatunków (wzór mikroorganizmów jelitowych jest cechą indywidualną), choć ogólnie w skład mikrobioty człowieka wchodzi ich o wiele więcej. Wiedza na temat ludzkiego ekosystemu jelitowego oraz jego roli w zachowaniu zdrowia jest wciąż ograniczona.
Wiemy jednak, że organizm człowieka przez lata ewolucji „współpracuje” z licznymi gatunkami bakterii do tego stopnia, że bez nich nie mogłoby zachodzić wiele procesów życiowych. Zainteresowanie ich rolą rośnie szczególnie w sytuacji, gdy nowoczesne technologie w produkcji żywności na masową skalę, powszechne stosowanie antybiotyków i wysoki poziom higieny sprawiają, że nasz kontakt z naturalnymi bakteriami obecnymi w środowisku został mocno ograniczony. Z jednej strony mamy więc większą ochronę przed ich negatywnym wpływem, z drugiej natomiast jesteśmy narażeni na zaburzenia w składzie i funkcji zasiedlających jelita drobnoustrojów (dysbioza), co może wiązać się m.in. wystąpieniem biegunek, nieswoistych zapaleń jelit, alergii, cukrzycy. Coraz częściej podkreśla się też, że istnieje związek dysbiozy z takimi chorobami, jak depresja, schizofrenia czy choroby neurodegeneracyjne.
Pożyteczne drobnoustroje
Słowo probiotyk pochodzi z języka greckiego, gdzie „pro bios” oznacza „dla życia”. Przekonanie o korzystnym wpływie bakterii fermentacji mlekowej na zdrowie człowieka sięga starożytności. Już Pliniusz Starszy na dolegliwości żołądkowo-jelitowe zalecał stosowanie fermentowanych napojów z mleka. Ale dopiero w XX w. rosyjski naukowiec Ilia Miecznikow zbadał i upowszechnił pogląd, że bakterie spożywane z takimi produktami, jak kefir czy jogurt mają dobroczynny wpływ na organizm i sprzyjają długowieczności. Od tamtego czasu obserwuje się rozwój badań nad rolą mikrobioty i znaczeniem poszczególnych gatunków, a także poszukiwaniem odpowiednich szczepów bakterii mlekowych do suplementacji. Drobnoustroje te produkują kwas mlekowy i należą do rodziny Lactobacillus, Bifidobacterium, oraz do drożdżaków Saccharomyces. Fizjologicznie występują w przewodzie pokarmowym człowieka.
Probiotyki to preparaty lub produkty żywnościowe zawierające pojedyncze lub mieszane hodowle żywych drobnoustrojów, które, podane w odpowiedniej ilości, wywierają korzystny wpływ na zdrowie. Źródło probiotyków stanowią preparaty farmaceutyczne, suplementy diety oraz mleczne napoje fermentowane, jak kefir, kwaśne mleko, maślanka, jogurt i mleko acidofilne, a także produkty kiszone – m.in. kapusta i ogórki.
Korzystne działanie probiotyków
Bakterie probiotyczne wpływają na wzrost pozytywnej mikroflory jelitowej, a w przypadku jej zaburzeń zmniejszają liczbę patogenów i przywracają równowagę między szczepami. Oprócz tego ułatwiają proces trawienia, regulują perystaltykę jelit, zwiększają wchłanianie witamin i minerałów, pomagają pozbyć się toksyn z organizmu, wzmacniają odporność na zakażenia oraz chronią korzystną florę bakteryjną przy kuracjach antybiotykowych. Niektórym szczepom przypisuje się z działanie przeciwalergiczne, a nawet przeciwnowotworowe. Podawanie probiotyków może zmniejszać występowanie atopowego zapalenia skóry i skrócić czas trwania ostrych biegunek infekcyjnych oraz tych w trakcie i po antybiotykoterapii. Podkreśla się także ich rolę w zmniejszeniu wchłaniania cholesterolu egzogennego. Spore nadzieje badacze pokładają w wykorzystaniu preparatów probiotycznych do stymulacji układu odpornościowego oraz do zapobiegania depresji i chorobom neurodegeneracyjnym. Aby działanie probiotyków było skuteczne, potrzebna jest odpowiednia ich ilość, nie bez znaczenia jest także ich forma i czas podawania.
Pomocne prebiotyki
O równowadze flory probiotycznej w dużym stopniu decyduje skład naszej diety, w której w tym kontekście na szczególną uwagę zasługują składniki zwane prebiotykami, stanowiące pożywkę dla mikroflory jelita grubego. Mogą to być naturalne elementy codziennej diety, ale także dodatki do żywności. Prebiotyki to nietrawione węglowodanowe składniki pożywienia, wykazujące korzystny wpływ na organizm gospodarza przez selektywne stymulowanie wzrostu i/lub aktywności jednego bądź kilku szczepów bakterii jelitowych zdolnych do ich fermentowania. Wynikiem procesu rozkładu fruktanów jest zmiana składu mikroflory bakteryjnej jelit, polegająca na zahamowaniu wzrostu bakterii patogennych. Najpopularniejszymi prebiotykami są: inulina (występuje m.in. w korzeniach cykorii i bulwie topinamburu, w karczochach, cebuli, porze, czosnku) oraz oligofruktoza, inaczej fruktooligosacharyd (FOS), występujący m.in. w owsie, bananach, cebuli, jęczmieniu czy szparagach. Niestrawione łańcuchy tych cukrów dostają się do jelita grubego, gdzie służą za pożywienie dla drobnoustrojów jelitowych, zwłaszcza tych pożytecznych bifidobakterii i bakterii kwasu mlekowego.
Zdrowy styl życia, a szczególnie właściwy sposób odżywiania, wpływa na skład mikroflory jelitowej człowieka. Jeśli coraz bardziej doceniamy bakterie probiotyczne jako sprzyjające równowadze organizmu, warto zwrócić uwagę nie tylko na ich uzupełnianie w sytuacjach, gdy jest to korzystne, lecz także na zapewnienie w diecie i w razie potrzeby suplementację prebiotykami, które pobudzają do wzrostu i aktywizują pożyteczne szczepy bakterii w jelicie grubym. Produkty i preparaty, w których składzie występują obok siebie prebiotyki i probiotyki to synbiotyki.
Beata Woźniak – doradca żywieniowy, redaktorka, autorka dietetycznych książek kulinarnych i poradników, m.in. „Kuchnia wagi lekkiej”, „Bądź fit”, „Liczymy kalorie”, „Dieta DASH”.
Tekst pochodzi z VivaZioła! 1/2019