Motyle w ziołowym raju
14 marca 2023
Wiecie, że 14 marca obchodzi się w Stanach Zjednoczonych, „Dzień Motyla” (ang. National Butterfly Day)? W innych krajach obchodzone są podobne święta, takie jak np. Międzynarodowy Dzień Motyla, który przypada na 12 czerwca. Te motyle święta zostały ustanowione w celu zwrócenia uwagi na ochronę motyli i ich siedlisk, a także na rolę, jaką odgrywają w ekosystemie.
Aby popularyzować tę wiedzę organizowane są różne wydarzenia i aktywności, takie jak spacery przyrodnicze, warsztaty, prezentacje i konkursy. Celem tych działań jest zwiększenie świadomości społecznej na temat znaczenia motyli dla przyrody oraz zachęcenie ludzi do działań na rzecz ich ochrony. Niektóre lokalne inicjatywy obejmują też zbiórki pieniędzy na cele charytatywne związane z ochroną motyli lub sadzenie roślin, które przyciągają te piękne owady.
rzadkie rośliny – ginące motyle
Niestety w Polsce nie obchodzi się oficjalnie osobnego święta, jednak możemy obserwować coraz więcej inicjatyw, związanych ze znaczeniem ochrony tych owadów. W naszym kraju niektóre gatunki objęte są ochroną gatunkową, co oznacza, że ich łapanie i zabijanie jest zabronione. Ochroną objęte są przede wszystkim motyle rzadkie i zagrożone wyginięciem. Oto kilka z nich. Zwróćcie uwagę, że pasjonat ziół powinien szczególnie zwrócić uwagę, czy przypadkiem zbierane lub uprawiane przezeń zioła nie są roślinami żywicielskimi dla chronionych gatunków.
Bardzo rzadki niepylak apollo żyje w górskich siedliskach, na wysokości od 400 do 2000 m n.p.m. Jest zagrożony wyginięciem ze względu na niszczenie jego siedlisk, wycinkę drzew, a także zanieczyszczenie powietrza i klimatyczne zmiany. Jest zagrożony kompletnym wyginięciem, gdyż jego larwy żerują głównie na dość rzadkich gatunkach roślin: rozchodniku wielkim (w Pieninach), na rozchodniku białym (w Tatrach Bielskich i w grupie Siwego Wierchu) oraz na rozchodniku karpackim (w pozostałej części Tatr).
Objęty ochroną ścisłą modraszek nausitous jest w niezwykły sposób związany z krwiściągiem lekarskim, na którym żerują gąsienice, a ponadto do przeżycia potrzebuje adopcji ze strony pewnego gatunku mrówek, dzięki którym gąsienica może po pewnym czasie przeobrazić się w poczwarkę i później w dorosłego owada.
Chroniony niepylak mnemozyna (uwaga! podobny nieco do bielinka kapustnika) nie może przeżyć bez kokoryczy, zaś piękna przeplatka aurinia jest uzależniona od czarcikęsa łąkowego, czerwończyk fioletek potrzebuje jako gąsienica rdestu wężownika lub rdestu żyworodnego.
Gąsienice modraszka arona żerują na kwiatach macierzanki piaskowej (Thymus serpyllum), zwyczajnej (T. pulegioides) lub lebiodki pospolitej (Origanum vulgare). To tylko niektóre przykłady motyli, które zagrożone są wyginięciem, a których los jest związany z konkretnymi roślinami.
motyla stołówka
Motyle żywią się nektarem, sokami roślinnymi i pyłkiem kwiatowym. Większość gatunków motyli jest ściśle uzależniona od nektaru, który stanowi dla nich główne źródło energii. Niektóre gatunki motyli, takie jak niektóre rusałki czy mieniak borowiec, żywią się również sokami roślinnymi, które pobierają za pomocą swojej ssawki. Niejednego ogrodnika martwi, że niektóre gąsienice motyli żywią się liśćmi roślin, co może być szkodliwe dla upraw rolniczych czy ogrodniczych. Jednak większość motyli odżywia się w sposób nieinwazyjny dla człowieka a stanowią one ważny element ekosystemów, zapylając kwiaty i pełniąc inne funkcje ekologiczne.
jeden dzień z życia motyla
Nie wszystkie motyle żyją tylko jeden dzień, choć rzeczywiście istnieje kilka gatunków motyli, których żywotność dorosłych osobników nie przekracza kilku godzin lub dni. Jednak większość motyli, czyli dorosłej formy imago żyje dłużej niż jeden dzień. Średnia długość życia dorosłego motyla zależy od gatunku, a także od warunków środowiskowych, takich jak dostępność pożywienia i klimat. Niektóre żyją 2-3 tygodnie, a inne dłużej, na przykład latolistek cytrynek (roślina żywicielska: kruszyna, szakłak) nawet kilka miesięcy.
motyla terapia naturalna
Co ciekawe – niektóre motyle chętnie karmią się nektarem roślin, zawierających na przykład rutynę, kwercetynę czy apigeninę. Te substancje, znajdujące się w wielu roślinach zielarskich, mogą być wykorzystywane przez owady jako środki obrony przed drapieżnikami lub pozwalające na szybszą regenerację w przypadku uszkodzeń skrzydeł.
ziołowe fascynacje motyli
Niektóre rośliny są szczególnie lubiane przez motyle, ponieważ dostarczają im dużo nektaru i pyłku, wabią je swym zapachem i są ważnym źródłem pokarmu dla gąsienic. Najczęściej odwiedzanymi przez motyle roślinami są te o jaskrawych i intensywnych kolorach kwiatów, takie jak lawenda, rumianek, chabry, trawy ozdobne, stokrotki, nagietki, rudbekie, floksy, budleje, osty czy ostrożeń.
Motyle wabi też intensywny słodki zapach roślin miododajnych, takich jak lipa i akcja. Kwiaty kasztanowca, zwłaszcza białe lub różowe są też atrakcyjne dla wielu gatunków. Są też rośliny pospolite, uważane przez niektórych za uciążliwe chwasty, a które są cenione przez wiele dorosłych osobników, zarówno jako źródło nektaru, pyłku, jak i jako pokarm dla gąsienic: pokrzywa, szczaw, mniszek, oset, dziurawiec, glistnik jaskółcze ziele. Groszek i koniczyna dostarczają duże ilości pyłku, zawierającego białko, a ich liście są pożywne dla gąsienic wielu gatunków.
ogród pełen motyli
Każdy gatunek motyla może jednak mieć swoje preferencje pokarmowe, dlatego warto zachować różnorodność roślin w ogrodzie. Nie tylko chodzi tu intensywne kolory, ale także różne kształty, wysokości.
Aby nasz ogród stał się motylim rajem przede wszystkim powinniśmy pomyśleć o zasadzeniu wielu roślin miododajnych. Te rośliny dostarczą dużo nektaru i pyłku. Nie zapominajmy, że część roślin może stać się pożytkiem dla gąsienic, więc nie żałujmy objedzonych listków, mając świadomość, że jest to naturalny proces życia tych owadów – motylom też potrzebne są miejsca, gdzie spokojnie będą mogły złożyć jajeczka. Nie stosujmy też pestycydów i innych chemikaliów, które mogą zaszkodzić wszystkim zapylaczom. Siedliska w ogrodzie powinny być różnorodne: trochę łąki, rabat kwiatowych, miejsc zacienionych (motyle szukają też w upale miejsc zacienionych), zarośli – wówczas mamy szanse ujrzeć u siebie wiele gatunków. Motyle, inne owady, jak i ptaki potrzebują wody – rozstawmy w ogrodzie małe pojemniki z wodą, twórzmy małe oczka wodne. Na większym stawie stwórzmy bezpieczną „pijalnię”. Warto ograniczać inne zabiegi, takie jak cięcie żywopłotów czy koszenie trawników, by nie niszczyć naturalnych miejsc chronienia się owadów, ale też by pozostawiać kwitnące mniszki, stokrotki, koniczynę.
Możliwe, że z czasem uda nam się zauważyć, które rośliny są preferowane przez konkretne gatunki motyli, zarówno jako miejsce żerowania gąsienic, jak i źródło nektaru. A może uda nam się zaobserwować cały proces przeobrażania się określonego gatunku? Jeśli uda nam się zidentyfikować żerującą gąsienicę – to może i zobaczymy postać dorosłą? Albo połączymy widok motyla z pojawiającymi się jajeczkami na roślinie żywicielskiej? Dziś mamy coraz łatwiejszy dostęp do wiedzy -od atlasów motyli, poprzez strony internetowe poświęcone tym owadom, po aplikacje w telefonie pozwalające identyfikować rośliny, jak i owady.
Czy możemy zaplanować sobie własny motyli ogród? Niestety – nie mamy do końca wpływu na to, jakie gatunki u nas się pojawią, chociaż może warto postudiować, jakie upodobania mają gąsienice poszczególnych motyli. Na przykład gąsienice pazia królowej zjadają liście roślin baldaszkowatych, takich jak dzika i ogrodowa marchew, koper, biedrzeniec, kminek i pietruszka. Żywią się również rutą zwyczajną. Gąsienice pazia żeglarza żerują pojedynczo na krzewach i drzewach owocowych z rodzaju Prunus (np. śliwie tarninie, śliwie domowej, czereśni ptasiej, brzoskwini, moreli), gruszy, jabłoni, głogu jednoszyjkowym i jarzębinie. Rusałkę admirał spotykamy najczęściej na przejrzałych owocach opadłych z drzew, na kwitnących drzewach i innych kwiatach, zaś składa jaja na pokrzywach. Rusałka ceik też lubi sok z przejrzałych owoców, i choć żywi się też nektarem, nie gardzi płynami wysysanymi z gnijących odchodów i padliny. Gąsienice żerują na pokrzywie, chmielu zwyczajnym, wiązie górskim, wierzbie iwie, a także na porzeczkach i leszczynach.
agresor czy sprzymierzeniec?
Rzadko mamy do czynienia ze zmasowanym atakiem gąsienic na nasze uprawy, a korzyści z zapylania roślin są znacznie większe niż poniesione straty. Nasilone inwazje gąsienic zazwyczaj mają miejsce w przypadku braku naturalnych wrogów, jak na przykład dzieje się ostatnio z ćmą bukszpanową. Także duże monokultury z brakiem różnorodności biologicznej mogą przyciągać zmasowane składanie jaj i późniejsze zniszczenia (p. bielinek kapustnik). Warto jednak się upewnić, czy gąsienica nie jest stadium larwalnym któregoś z gatunków chronionych.
Tak jak zwabiamy gatunki cieszące nasze oko sadząc niektóre rośliny, tak też musimy mieć świadomość, że niektóre gąsienice mogą zniszczyć nasz ziołowy ogródek (i inne uprawy). Zanim jednak usuniemy larwy upewnijmy się, czy nie jest to gatunek rzadki i chroniony i czy rzeczywiście występuje on w takiej ilości, aby zagrozić naszej uprawie? Zwykle straty nie są tak duże, a roślina potrafi się odbudować. Jeśli jednak inwazja jest dość duża – poszukajmy ekologicznych metod. Może wystarczy ręcznie zebrać gąsienice? W najgorszym wypadku sięgnijmy po biopreparaty, jednak uznajmy to za ostateczność. O ile to możliwe nie stosujmy w naszych ogrodach silnej chemii, bo zwykle szkodzimy nie wybiórczo na dokuczliwe owady, a zaburzamy cały dobrze funkcjonujący ekosystem. Najczęściej jednak natura potrafi sobie poradzić sama.
Są jednak gatunki, które są wyjątkowo niemile widziane. Gąsienice bielinka kapustnika żerują na roślinach z rodziny krzyżowych (Brassicaceae) takich jak kapusta, gorczyca polna, rzodkiew świrzepa, a także nasturcja. Uważa się, że niektóre zioła, zasadzone w sąsiedztwie odstraszają lub dezorientują motyle bielinka kapustnika, więc nie złoży on tam jaj. Wypróbować można w tym celu hyzop, szałwię, tymianek, lawendę, majeranek, miętę oraz ozdobne aksamitki. Najbardziej popularne jest jednak sadzenie warzyw kapustnych współrzędnie z pomidorami i selerem. Niektórzy sieją w pewnym oddaleniu nasturcję, gdyż ta, jako przysmak z atrakcyjnymi kwiatami, odciąga niepożądane na warzywniku motyle. Zioła mogą pomóc także w inny sposób – poprzez opryski. Wyciąg z krwawnika pozwala zwalczać same gąsienice, zaś wcześniej można zastosować oprysk z wrotyczu i liści pomidora, jeszcze w okresie lotu motyli, wówczas jest szansa, że zniechęcimy samice tego szkodnika do złożenia jaj na kapustnych.
nie tylko dla naszych oczu
Obecność motyli to nie tylko przyjemność dla naszych oczu. Motyle zapylają wiele roślin, także tych o znaczeniu zielarskim. Niektóre kwiaty, takie jak koniczyny czerwonej są trudniej dostępne dla innych zapylaczy – tu radzą sobie właśnie motyle i trzmiele. Zapylanie następuje pomiędzy różnymi roślinami, co zwiększa odporność gatunkową i sprzyja naturalnemu krzyżowaniu się. Wiele interesujących nas roślin leczniczych, użytkowych i ozdobnych żyje w symbiozie z motylami i innymi owadami, co przyczynia się do utrzymania równowagi ekologicznej w ekosystemach. Szanujmy motyle (i ich gąsienice) nie tylko w Dniu Motyla.
Zdjęcia: red. , Pixabay
Czytaj także:
oraz na stronie naszego siostrzanego projektu: