Zmiana czasu a adaptacja organizmu
25 października 2024
Czy zmiana czasu wpływa na nas niekorzystnie i dość długo adaptujemy się do nowych warunków? Czy warto wesprzeć się naturalnymi metodami, łagodzącymi gorsze samopoczucie?
Zmiana czasu to nie tylko techniczny problem
Po raz kolejny jesteśmy zmuszeni przekręcić wskazówki naszych zegarów biologicznych. Współcześnie prawie wszystkie urządzenia domowe, nasze timery na kuchenkach, zegarki, smartfony i komputerach wyręczają nas. Nie musimy już ręcznie przestawiać naszych zegarków.
Niestety – znacznie gorzej reagują na tę zmianę nasze zegary biologiczne. Są one dodatkowo rozregulowane korzystaniem ze światła elektrycznego i „naświetlaniem” niekorzystnego dla naszego organizmu niebieskiego światła wyświetlaczy telefonicznych. Co ciekawe – każda zmiana czasu jest stresująca dla naszego organizmu. Godzina to w tym kontekście bardzo dużo.
Rozregulowany zegar biologiczny i zmiana czasu
Zmiana czasu bardzo silnie wpływa na wewnętrzny zegar biologiczny organizmu. Reguluje on nasz rytm dobowy, sen i czuwanie, hormony, temperaturę ciała i wiele innych procesów fizjologicznych. Głównym wpływem zmiany czasu jest zaburzenie rytmu dobowego organizmu. Nasz wewnętrzny zegar biologiczny jest w dużej mierze kontrolowany przez światło, a zmiana czasu wpływa na czas występowania naturalnego światła. Przesunięcie czasu może wprowadzić dezorientację organizmu, ponieważ rytm dobowy nie jest w stanie natychmiastowo dostosować się do zmiany czasu. Może to prowadzić do problemów ze snem, zwiększonego zmęczenia, braku koncentracji, a nawet depresji.
O czym mniej osób wie, zmiana czasu może również wpłynąć na procesy metaboliczne organizmu. Wpływ na układ hormonalny może wpłynąć na apetyt, a także na regulację gospodarki energetycznej organizmu, co może prowadzić do zaburzeń w metabolizmie glukozy.
Czy zmiana czasu współcześnie ma jeszcze sens?
Kiedyś tłumaczono ten proces oszczędnościami energii w przemyśle, mniejszym zużyciem prądu w biurach. Dziś pracujemy jednak inaczej, a dodatkowo nasze organizmy, jak się okazuje, dość trudno przystosowują się do tej zmiany. Spada nasza wydajność, jesteśmy niewyspani i nie ratuje nas nawet kolejna kawa. Co ciekawe – Japończycy przeprowadzili badania, wskazujące nawet, że stałe stosowanie tylko czasu letniego pomoże zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton i pomóc zaoszczędzić do 930 mln litrów paliwa. A do tego… zapewnia nawet 10 procentowy spadek ulicznych kradzieży.
W informacji przekazanej PAP dr Bartłomiej J. Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach wskazał na związek zmniejszonej ilości snu ze spadkiem efektywności pracy, np. kierowców, a także na kosztowne przestoje czy opóźnienia tam, gdzie mamy do czynienia z pracą zmianową, zwłaszcza w transporcie i logistyce. – Nie bez znaczenia są koszty po stronie dobrostanu ludzi.
Zmiana czasu – czy jeszcze ma sens?
Od kilku lat toczy się dyskusja, dotycząca zasadności zmiany czasu. Co ciekawe – konsultacje publiczne przeprowadzone wśród Europejczyków w 2018 roku pokazały, że aż 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu. Za rezygnacją ze zmiany opowiedzieli się też Polacy. W 2019 roku podczas badania CBOS okazało się, że za utrzymaniem zmiany czasu było zaledwie 14,2 proc respondentów. Przed pandemią zaczęto się przygotowywać do wprowadzenia określonych wytycznych dla krajów UE. Prace nad projektem przerwała jednak pandemia COVID-19. W 2021 r. KE przedłużyła jednak dotychczasowe regulacje do 2026 r.
Kto ma większe trudności przy zmianie czasu?
W przypadku letniej zmiany czasu – bardziej narzekają osoby z chronotypem sowy, zaś lżej powinny znieść ją tzw. skowronki. Dr Michał Skalski z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu przy Klinice Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wskazał w rozmowie w PAP, że zmiana czasu jest najbardziej dotkliwa dla ludzi, którzy mają problemy ze snem lub mają zaburzony rytm okołodobowy.
Gorzej do wszelkich zmian przystosowują się osoby starsze. Cierpią szczególnie seniorzy, którzy i tak sypiają krócej. Bywa, że mają oni też większe problemy z samym zaśnięciem i wybudzaniem się w nocy oraz przed świtem.
Która gorsza? Zmiana czasu na letni, czy na zimowy?
Zmiana czasu na zimowy, choć dla wielu osób postrzegana jest jako przyjemniejsza (zyskujemy przecież godzinę dodatkowego snu) też jest stresująca dla organizmu. Zegar biologiczny to nie wskazówki zegara – tu w organizmie dzieje się sporo zamieszania. Do tego dochodzi też zmiana pogody, która nasila stres organizmu. Dzień się skraca, mamy mniej słońca, bywamy mniej aktywni na zewnątrz, a deszczowa i mglista pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Zmiana czasu wraz z wpływem warunków atmosferycznym zaburza nasze hormony. Na przykład kortyzol, czyli hormon stresu może wpłynąć nawet na poziom porannej glukozy. Wszystkie te zmiany mogą spowodować, ze będziemy bardziej ospali i będzie nam brakować energii, aby „wystartować” z dniem.
Higiena snu, ważna nie tylko w czasie zmiany czasu
Jak sobie jednak radzić w najbliższych dniach? Przede wszystkim zwracajmy większą uwagę na higienę snu. Kładźmy się o regularnej porze dnia, powoli adaptując się do zmiany. Zwróćmy uwagę na czynniki zakłócające rytm dobowy: picie kawy, mocnej herbaty, oglądanie emocjonalnych filmów, wystawianie się na niebieskie światło telefonów i innych urządzeń z monitorami. Sięgnijmy po spokojniejsze lektury, posłuchajmy relaksującej muzyki. Wywietrzmy przed snem sypialnię. Przed snem można wypróbować techniki relaksacyjne, jak na przykład trening autogenny. Unikajmy intensywnego wysiłku późnym wieczorem, lepiej podziała rozluźniająca gimnastyka lub joga. Nie obciążajmy żołądka przed snem.
Zioła na sen, wyciszenie oraz poprawiające jakość snu.
Możemy sięgnąć wieczorem po uspokajające zioła, takie jak rumianek, melisa, mięta, lawenda. Na niektóre osoby podziała kilka kropel waleriany. W ciągu dnia można się wesprzeć adaptogennami, np. ashwagandhą. Pomogą one organizmowi poradzić sobie ze stresem, co przyczyni się też do poprawy jakości snu. A może kozieradka? – ma właściwości uspokajające i antyoksydacyjne. Natomiast passiflora, która ma również właściwości uspokajające i relaksujące, pomoże w łagodzeniu lęku i napięcia nerwowego. Dzięki temu przyczynia się do zaśnięcia o odpowiedniej, bardziej relaksującego snu i lepszej kondycji o poranku. Pomyślmy, czy w tym okresie nie warto wprowadzić do diety ziół i innych naturalnych składników. Pozwolą nam one lepiej przygotować organizm do zmian.
A może poduszka lub maskotka wypełniona aromatycznymi, uspokajającymi ziołami, czy nasączona olejkami eterycznymi? Aromatoterapia sprzyja spokojniejszemu zasypianiu i poprawia jakość regenerującego snu.
Więcej o ziołach na bezsenność czytaj:
A może szklanka mleka?
Mleko jest często uważane za naturalny środek uspokajający, który może pomóc w zasypianiu. To dlatego, że mleko zawiera aminokwas tryptofan, który jest prekursorem serotoniny – neuroprzekaźnika, który pomaga regulować nastrój i sen. Serotonina jest również prekursorem melatoniny, która jest hormonem, który pomaga kontrolować cykl snu i czuwania. Jednakże, ilość tryptofanu w mleku nie jest na tyle duża, aby miała znaczący wpływ na sen. Ostatecznie, wpływ mleka na sen może być zależny od indywidualnych preferencji i tolerancji organizmu. Najlepiej jest sprawdzić, czy wypicie szklanki mleka przed snem pomaga Ci zasnąć i poprawić jakość snu.
Ostatecznie, wpływ zmiany czasu na organizm człowieka może być różny i zależy od indywidualnych predyspozycji oraz stylu życia. Warto jednak wiedzieć, że zmiana czasu może prowadzić do pewnych zaburzeń w organizmie, zwłaszcza w okresie bezpośrednio po zmianie czasu. Zadbajmy zatem o odpowiednią ilość snu, zdrową dietę i aktywność fizyczną, aby pomóc organizmowi w dostosowaniu się do zmiany czasu.
Przede wszystkim – bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiali w tym okresie – poświęćmy nieco więcej uwagi naszym ciałom i naszej psychice. (Zapraszamy też do lektury Mojej Harmonii Życia: mojaharmoniazycia.pl/)
tekst: redakcja,
źródła: PAP, inf. własne
Zdjęcia: Pixabay
czytaj także:
Zjawisku snu poświęcone zostało specjalne wydanie naszego siostrzanego projektu Moja Harmonia Życia magazyn. Możecie je wciąż kupić w naszym sklepie: